Pozycja Wojownika I / Warrior Pose I / Virabhadrasana I
I znowu ledwo powłóczy noga za nogą. Wesołe zmęczenie. Siedzenie. Jajko, sałatka, mazurek. Ogórek. Jedzenie. Trawienie. Świąteczne przechadzki. Kluski i placki. Lany poniedziałek. Wojownik. Nadzieja dla Ciebie. Soczysty rozbryzg kalorii na glebie.
Profity z Wojownika I

Na taśmie wszystkie ziemskie (naziemne) profity z Wojownika zostają spotęgowane. Ta asana uelastyczni Ci szyję, górną część pleców i kostki; wzmocni nogi, ramiona i barki; rozciągnie biodra i mięśnie brzucha; otworzy klatkę piersiową; poprawi równowagę. Wojownik na slackline ma podwójnego kopa i takież samo spalanie kalorii. Każdy mięsień z osobna bierze tu czynny udział w utrzymaniu całego ciała nie dość, że w pozycji, to jeszcze w slacklinowym balansie. Asana odbywa się wzdłuż linii taśmy, z obniżonym środkiem ciężkości i jest stosunkowo łatwa do wykonania.
Asana Wojownik I
Do asany wchodzisz z normalnego stania na taśmie, gdzie nogę wiodącą masz z przodu (jeżeli nie wiesz, którą nogę mam na myśli, czytaj post sprzed tygodnia) i patrzysz na koniec taśmy. Drugą nogą odjeżdżasz powoli po taśmie do tyłu, utrzymując jednocześnie balans rękami i zatrzymujesz się, kiedy Aurelia powie: „Stop! Masz to”.
Jeżeli akurat nie jesteś w tym momencie z Aurelią, kombinuj. Moja naziemna praktyka jogi jest uboga we wszystkich wojowników, stąd wgląd kogoś z boku, kto uświadamia, kiedy pozycja się zaczyna, był mi niezbędny. Teraz ‘wystarczy’, jak złączysz ręce nad głową i masz to.
A że Andrea tłumaczy najlepiej i szybko, wiadomo nie od dziś:
Wesołego jajka / Mi$