Pamiętacie taki film „Uprowadzenie Agaty” Marka Piwowskiego? No dokładnie, tego reżysera i scenarzysty nieśmiertelnego „Rejsu”. Dawno temu to było, to uprowadzenie, niektórych może nie było jeszcze wtedy w planach, a inni paskudzili rodzicom kojce i kołyski. Nie było wtedy na pewno jeszcze slackline w Europie… A dlaczego my o tym filmie, skoro nie jesteśmy portalem traktującym o kinematografii? Otóż jedną z głównych postaci filmu jest tam Cygan (uprzedzając pytania, to nie ten Cygan od „Bani u Cygana”). Cygan jest spoko ziomem, nie daje sobie w kaszę napluć i idzie własną drogą, często na przekór, czy to trendom, czy przeciwnościom losu. Tak to przynajmniej zapamiętaliśmy. I stąd to porównanie nam się nasunęło, bo my też mamy i to jakże aktualnego Cygana. Cygana, który jest jedną z pierwszoplanowych postaci, tym razem w polskim slackline i highlinowej edukacji.
A jako że nie będzie to biografia Adama Kamińskiego, bo o nim mowa, nie będziemy też publikować jego filmików i fotek z taśmy. O jego kunszcie highlinera będziecie się mogli przekonać sami, odwiedzając Slackline Cygana. My skoncentrujemy się za to na jego dzieciach. A dzieci Cygana są doprawdy niesamowite: jedyne w Polsce warsztaty highline, które pod pewnymi względami są wyjątkowe w skali światowej oraz vlog po spotach highlinowych, któremu właśnie odcięto pępowinę. Znane nam dzieci Cygana są niesamowite, bo wdały się w tatusia. O tych nieznanych, z przyczyn obiektywnych, pisać nie będziemy.
Warsztaty Highline Cygana
Zacznijmy od tego, że w ogóle w niewielu krajach Europy organizowane są warsztaty highline. I mamy tu na myśli kilkudniową, kompleksową naukę highliningu od podstaw, a nie godzinkę czy dwie podczas jakiegoś festiwalu, czy meetingu. Ze znanych nam, a staramy się trzymać rękę na pulsie, robią to jedynie Francuzi, Szwajcarzy, Włosi, od roku Belgowie, a niedługo historyczna inauguracja odbędzie się w Estonii. Jesteśmy więc już od jakiegoś czasu w europejskiej czołówce, jeżeli chodzi o edukację na wysokiej taśmie. A wszystko dzięki Cyganowi, który przejął, dawno temu pozostawioną, pałeczkę po Koszmarze. Tym słynnym Koszmarze, który zamierzchłych czasach na Forcie Włochy uczył podstaw highline m.in. Strefę Slackline. Cygan z kolei wprowadził ten rodzaj instruktażu w nową erę i wcisnął gaz do dechy.
Pierwsze warsztaty odbyły się na początku lipca 2019 roku, a już za chwilę będzie ich 11 edycja. Oczywiście ilość uczestników takiego warsztatu jest ograniczona, a wszystkie wolne miejsca rozchodzą się w mig, jak świeże bułeczki. Dość powiedzieć, że na najbliższe, które odbędą się pod koniec kwietnia, lista uczestników jest już dawno pełna. Ta popularność cyganowych warsztatów w ogóle nas nie dziwi. W różnych konfiguracjach Strefy, na przestrzeni czasu, byliśmy ich świadkami. Przyglądaliśmy się im, hmmm… aktywnie i podziwialiśmy Cygana przy pracy.
Czego mogę się spodziewać na warsztatach?
Warsztaty highline Cygana odbywają się w pięknych okolicznościach przyrody Góry Chełmo. O samej miejscówce nie będziemy się rozpisywać, bo kilka wersów niżej Cygan sam o niej opowie. Musisz jednak być gotowy na biwak, na łonie natury i przygodę. Nauczysz się tu nie tylko jak stąpać po wysokiej taśmie, ale również jak z niej poprawnie spadać, żeby sobie krzywdy nie zrobić i jak z powrotem na nią wracać. A co może najważniejsze, jak prawidłowo taką taśmę zamontować i się do niej przywiązać, żeby wszystko było w 1000% bezpieczne. Bez względu bowiem na technikę chodzenia po taśmie, bezpieczeństwo w tym sporcie jest sprawą priorytetową, w myśl highlinowej zasady: „Safety first”. I Cygan to dogłębnie i drobiazgowo wykłada, od teorii i ćwiczeń przygotowujących po docelową praktykę.
Czego jeszcze możesz się spodziewać? Ano super atmosfery, wieczornych pogaduch przy ognisku i wszystkiego, co związane jest z fajnymi, kreatywnymi ludźmi i z naturą. Czasem trafią się atrakcje dodatkowe, np. ostatnio rope swing z taśmy highline. Jak sam Cygan pisze: „Jesteśmy Slacklinerami, którzy chcą dzielić się swoją pasją, zachęcać nowe osoby do próbowania i zarażać pozytywnie innych tym, co robimy. Zajmujemy się Slackiem a dokładniej Highlinem już od paru lat i chcemy się tutaj podzielić swoim doświadczeniem, aby wam było łatwiej!”. I tego na pewno się spodziewaj.
Jak mogę zacząć highline z Cyganem i czego potrzebuję?
Żeby zacząć highline z Cyganem, musisz dołączyć, śledzić i być czujnym. Musisz dołączyć do grupy Highline dla początkujących, przez niego administrowanej i śledzić w niej posty. Pojawiają się tam wszelkie informacje dotyczące warsztatów i ich terminów. Następnie zapisać się na aktualny termin na stronie Od zera do Highlinera, czujnie nie zapominając, że wolne miejsca będą tylko przez chwilę. Na powyższej stronie znajdziesz też bloga, a w nim wiele przydatnych filmików instruktażowych dotyczących highline.
A czego potrzebujesz? Po pierwsze musisz mieć chęci i być otwartym na niesamowite, nowe przeżycia. Po drugie wypadałoby mieć własną, dobrze dopasowaną uprząż, zestaw biwakowy do spania i trochę paszy na wypadek głodu. Powinieneś też mieć jakiekolwiek slacklinowe przygotowanie. Nie da się chodzić po wysokich taśmach, nie radząc sobie kompletnie na tych niskich… I to w zasadzie wszystko. Bo nie powiedzieliśmy Ci jeszcze jednej rzeczy, która jest absolutnym sztosem w skali światowej. Cygan prowadzi warsztaty highline pro bono publico. Z takim podejściem na pewno nie spotkasz się nigdzie w Europie: „Cena? Było pytanie już nie jedno o to, warsztaty są darmowe, jeśli czujesz potrzebę lub chęć, aby wesprzeć inicjatywę, aby było więcej takich akcji, albo po prostu chcesz docenić warsztaty to na stronce odzeradohighlinera znajdziecie numer konta.”
Poza naszym krajem, na tym kontynencie, musisz przeznaczyć minimum 150 € za 2 dni takiego kursu. Z naszych informacji wynika, że co prawda bywają darmowe warsztaty highline na świecie, ale sporadycznie i możesz próbować je znaleźć jedynie w Ameryce Południowej…
Ależ mamy piękną slacklinową społeczność w naszym kraju! Ale fajni ludzie! A Cygan to już w ogóle sztos!
Vlog o spotach highlinowych w Polsce
Czyli wycieczka z Cyganem jako przewodnikiem, po miejscach, gdzie można w naszym kraju legalnie powiesić taśmy highline. A jest tych miejsc ilość policzalna, biorąc pod uwagę, że kraj mamy raczej płaski, a w Tatrach jest to, póki co zabronione. No i nie zgadniesz, który spot wziął na tapetę Cygan w pierwszym odcinku? No oczywiście Górę Chełmo, czyli spot gdzie prowadzi highlinowe warsztaty. My już więc dłużej nie przynudzamy, sam sobie ten spot pooglądaj i Cygana przy okazji trochę poznaj:
I na zakończenie
mała prywata, czy też autoreklama, ale jakoś wpisująca się w powyższy tekst. Otóż w 2 weekend maja zaczynamy cykliczne, bo z założenia raz w miesiącu, warsztaty z podstaw slackline. Warsztaty będą prowadzone w różnych dzielnicach Warszawy i podobnie jak u Cygana będą one darmowe. Czyli najpierw zapraszamy Cię do nas, gdzie nauczysz się jak postawić pierwsze kroki na niskiej taśmie slackline, żeby potem łatwiej było Ci u Cygana na wysokiej. Szczegółowe informacje dotyczące prowadzonych przez nas warsztatów wkrótce na naszym profilu FB. Do zobaczenia na taśmie!